Przewodniki

Wieczna fiesta z daleka od Boga? Ale Meksyk!

Kulejąca demokracja, handlarze narkotyków, porachunki gangów, ludzie tańczą na ulicach i jedzą na cmentarzach. Hulaj dusza, piekła nie ma! Co za Meksyk! Ile trzeba mieć odwagi, żeby tam żyć? Meksykanin, który od kilku lat mieszka w Europie, znacznie bezpieczniej czuje się w swoim kraju niż na Starym Kontynencie. Dlaczego? W Meksyku ludzie mają silnie poczucie społeczności i są mniej obojętni na ludzką krzywdę. Alvaro Garcia opowiada, jakie inne sekrety skrywa jego ojczyzna.

Justyna Rut: Czy Meksyk jest narkotykowym rajem? Z łatwością możemy kupić skręta marihuany lub trawkę?

Alvaro Garcia: Najlepiej ten problem opisują słowa: ,,Meksyk tak daleko od Boga, tak blisko Stanów Zjednoczonych!”. Mój kraj ma problemy z nielegalną emigracją i handlem narkotykami, ponieważ jego położenie geograficzne sprzyja przemytowi.
Nierówności w społeczeństwie, kapitalistyczny monopol oraz korupcja są ,,rakiem” całej Ameryki Łacińskiej. Wbrew pozorom mieszkańcy nie konsumują dużej ilość narkotyków. ,,Surowy” towar jest przemycany, a dopiero w Stanach Zjednoczonych przekształca się go w droższe produkty. W Meksyku jest znacznie trudniej kupić narkotyki na własny użytek niż w Europie.

J.R.: Na pewno obecność gangów narkotykowych sprzyja rozwojowi przestępczości oraz walce o sferę wpływów w narkobiznesie. Jak Meksyk radzi sobie, z tym problemem? Czy czujesz się bezpiecznie w swoim kraju?

A.G.: W Meksyku demokracja stała się systemem, gdzie konkurują o władzę przedsiębiorstwa, handlarze narkotyków i politycy. Wybory prezydenckie są trudne, a zdarzają się również praktyki kupowania głosów. Korupcja w polityce nie wpływa korzystnie na walkę z przestępczością. Dzisiaj nigdzie nie można czuć się bezpiecznie. W Meksyku dużą rolę odgrywa poczucie społeczności. Gdy kogoś spotyka coś złego na ulicy ludzie nie patrzą biernie, tylko starają się pomóc. W mojej ojczyźnie czuję się bezpieczniej niż w Europie, ponieważ tutaj wiele osób przechodzi obojętnie, gdy komuś dzieje się krzywda.

J.R: Po zasmakowaniu ryzyka, czas skosztować czegoś innego. Jaka jest kuchnia meksykańska? Czy zadowala wyłącznie miłośników pikantnych dań?

A.G.: Zależnie od regionu , w jakim jesteśmy możemy zasmakować zupełnie innych potraw. Blisko wybrzeża królują dania przygotowywane z owoców morza . Jeśli odwiedzisz północną część kraju zobaczysz potrawy zawierające głównie mięso, kukurydzę i wiele przypraw. ,,Chiles en nogada” przyrządzana jest tradycyjnie w pueblach podczas świętowania Meksykańskiego Dnia Niepodległości , które obchodzimy 16 września. Danie składa się z mielonego wieprzowego mięsa wzbogaconego owocami i sosem orzechowym.

Dla odmiany enchiladas, czyli tortilla kukurydziana, podawana jest na gorąco i można ją próbować z różnymi składnikami jak mięso, ser, fasola, ziemniaki, warzywa, owoce morza. W Meksyku mamy wiele odmian chili, które są słodkie, pikantne lub mają smak podobny do rzodkiewki. Innym typowym daniem jest ,,mole poblano”, które zawiera około dwudziestu składników, w tym chili i czekoladę, ponieważ łagodzi ona pikantny smak z papryki.

J.R.: Kuchnia meksykańska jest bardzo zróżnicowana podobnie jak taniec. Banda, salsa, quebradita … Co jeszcze tańczą Meksykanie i przy jakiej muzyce?

A.G.: Meksykańska muzyka jest bardzo bogata. Można w niej odnaleźć rytmy latynoamerykańskie jak i połączenie melodii indiańskich z nimi. Na przykład marichi, banda, notena, quebradita i wielu rodzajów tańców zależnie od regionu występują w innych wersjach. Różnice obejmują melodie, instrumenty, stroje, kroki taneczne oraz tematykę piosenek. Banda i nortena pochodzą z północnego Meksyku i są wykonywane przy instrumentach dętych oraz perkusyjnych. Zupełnie inna jest muzyka do salsy, która ma typowo latynoamerykańskie rytmy.

J.R.: Meksyk kryje w sobie tajemnice Majów i wiele sekretów drzemiących w piramidach Azteków. Jakie piękne miejsca może odkryć każdy, kto wybierze się do Twojego kraju?

A.G.: Trudno jest mi mówić obiektywnie o moim kraju, bo cały jest dla mnie niezwykłym i malowniczym miejscem. Wyjątkowe krajobrazy są z pewnością na południu. Warto odwiedzić takie stany jak: Yucatan, Oaxaca, Veracruz, Guerrero, Hidalgo i Guanajuato. Wiele uroku kryją w sobie puebla, czyli miasteczka emanujące śladami hiszpańskiej przeszłości. Teotihuacan jest ,,perłą” starożytnego Meksyku i słynie z dwóch wielkich piramid.

J.R.: Święta, święta i … tłumy na ulicach. Jak wygląda meksykańska fiesta?

A.G.: Meksykanie mają poczucie społeczności, lubią się dzielić swoją radością z innymi. Właśnie dlatego świętują festiwale oraz uroczystości tańcząc i bawiąc się na ulicach. Na przykład ,,Dia de muertos”, czyli święto poświęcone zmarłym nie jest tylko modlitwą oraz wizytą na cmentarzu. Ku czci zmarłego na jego grobie zostawiamy czaszki cukru, ulubione potrawy i napoje. Nie brakuje także muzyki i tańca w trakcie tego święta na cmentarzach.

J.R.: Dziękuję za rozmowę, życzę wielu niezapomnianych fiest nie tylko na cmentarzach i kolejnych podróży do Meksyku!

A.G.: Dziękuję.

Artykuł pierwotnie opublikowany na YouGO!